*O niej*
Uciekła ciemną nocą
spowitą gęsta mgłą
gdy księżyc cicho drwił
a deszcz pomału spływał
z jej włosów
rzeźbiąc korytarze
na jej rozmazanej twarzy...
Uciekła w ciemny las
wtuliła się w rozpięte bluszczu ramiona
zziębnięta we łzach kona
gdy księżyc zagląda
przedzierając się
poprzez korony drzew...
Ciemną nocą
w ciemnym lesie
topi żale w liściach bluszczu
- ten co kochał
ją zostawił
teraz innej
szepcze jeszcze
i w ramionach tuli czule...
04/07/2007r. Irlandia
Komentarze (5)
Smutna miłość.... zostawił i do innej pognał...
zdradzona....
kolejny naprawdę świetny wiersz... tylko taki mroczny
jak "Ona"... :((
Bardzo ciekawy, troszkę mroczny wiersz, pozdrawiam
Smutny lecz bardzo ciekawie napisany wiersz:)
Ból zdrady i cierpienie w sugestywnie przedstawione.
Klimat smutny Dobry wiersz