Obawa
Mija znów kolejny dzień,
Dobre i złe czyny odchodzą w cień.
Wszystkie troski i zmartwienia,
Gotowe są już do uśpienia.
Śpią na łąkach już kwiatuszki,
Ty się tulisz do swej poduszki.
Tylko ja zapaść nie chcę w sen,
Bo nawiedza mnie koszmar ten.
Że gdy rano wstawać trzeba,
Ja popatrzę Ciebie nie ma.
Że ja tylko w nocy śniłem,
I w snach Ciebie wymyśliłem.
Więc gdy obudzi Cię poranek,
I odejdzie w snach kochanek.
Daj czym prędzej proszę znać,
Żeby mi się chciało wstać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.