obiecaj Boże.
Na zdjęciach szczątki dawnych dni
Czyjaś twarz...
W pamięci wciąż rozbrzmiewa śmiech
Czyjaś twarz zapamiętana..
Mijają dni.. ludzie natury..
Wciąż nowych masz przyjaciół.. starych
przykrył kurz..
Ludzi złych i dobrych wciąż przynosi
wiatr..
Ludzi złych i dobrych wciąż zabiera
mgła..
I tylko Ty masz tą niezwykłą moc..
By zatrzymać ich... by dać wieczność
im..
Dobry Boże.. Ty zawsze trzymasz nas za
rękę..
I nie pozwalasz nam upaść...więc...
obiecaj dodać nam sił..
chwyć nasze ręce gdy ktoś..
znów pchnie słowem złym ku przepaści..
Boże... nie opuszczaj rodzin zmarłych górników... nigdy więcej..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.