obojętność
Nie mogę popaść w obojętność
A jest mi ona potrzebna
by zapewnić sobie wielkość
trafić do wszelkiego sedna
Nie mogę popaść w obojętność
A mieć ją muszę
ona rozdziera twardą sieć
co ogranicza moją duszę
Nie mogę popaść w obojętność
a jak mnie nie ogarnie
na boki patrząc stracę zawziętość
zostanę z tyłu i przegram marnie
Nie mogę popaść w obojętność
A gdybym ją wreszcie do Ciebie miał
wiedząc, żeś mi niechętną
nie bił bym się z myślami, nie chwiał
obojętnym być trudna sztuka
wybieraj: interes czy świętość
pierwszeństwo dla ciała czy ducha?
...Nie mogę popaść w obojętność!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.