Obowiązek
Starogrecki tragarz snuje ewangelię o
czarownicach pożądania,
upajając się winem,
pokazuje nam ogromną bestię spokojnego
snu.
przeraża mnie nadchodzące babie lato,
A myśl o utracie dzisiejszego dnia kosztem
jutra
bierze odwet za dziesięciokrotność mojej
męki.
Mogłem się starać,
mogłem się stawić chwili.
To było moim sztandarem,
patriotycznym obowiązkiem obrony
zapomnienia.
autor
jokasta
Dodano: 2008-11-26 01:08:16
Ten wiersz przeczytano 550 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.