obrazek...
W pobladłym cieniu chatki z piernika,
stara kobieta ogródek pieli,
w pracy mozole wychwala Boga,
w śpiewie wtórują jej dwaj anieli.
Oni pracują z nią na rabatkach,
aby zasianie plony dawało,
chociaż rozłożył perz swe ramiona
i mizerotą wkoło zawiało.
Kobieta starła chustką pot z czoła
i opuściła dłonie w zmęczeniu,
przeniosła zydel na drugą stronę,
aby posiedzieć w chatki tej cieniu.
Anieli dalej pielili chwasty,
niechże odpocznie trochę staruszka;
żołądek przyrósł do kręgosłupa,
od dawna pusty jest jak wydmuszka.
Chatka, staruszka, ogródek, chwasty,
anieli oraz płotek spróchniały,
wszystko to w pieśni nuconej w ciszy,
oddaje pokłon dla Bożej chwały.
Mały obrazek na szarej ścianie,
w grubej oprawie złotem lizanej,
haftem w krzyżyki na lnianej kanwie,
nicią z bawełny skrzętnie dzierganej.
Wspomnienie z dziejów dawno minionych,
czasem powraca niespodziewanie,
stawia obrazy przed naszym wzrokiem
i znów jak dziecko patrzymy na nie.
Być może po to, by tak jak owa
staruszka chwalić w piosence Boga,
prosić o łaski odeń płynące,
aby nie zmogła nas żadna trwoga.
Komentarze (24)
Obrazek malowany wspomnieniami
z dzieciństwa... piękny obrazek.
Pozdrawiam cieplutko :) B.G.
...Dano, Anno dziękuję za ciepłe słowo; pozdrawiam:))
Piękny obrazek taki uduchowiony.
Fantastycznie utkany obrazek :)
...wszystkim wam bardzo dziękuję za odwiedziny;
spokojnej soboty życzę:)
Obrazek piękny jak w starym kinie, on z jej pamięci
nigdy nie zginie.
Uduchowione ośmiowersówki z dzięsiątką sylab pobożnej
wdówki zaserwowane melancholijnie. Trwaj sztuko
wiecznie, trwaj sztuko pięknie.
Smutny ten obraz, choć oddaje trud człowieka.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dopracowany. Dojrzały utwór. Pozdrawiam@
Bardzo ładny ten obrazek, tylko "pesz" na "perz"
trzeba zmienić