OBSZARY POZORÓW
żyją w martwocie, ich siłą jest niemoc
z ochotą na nic w pustkę wpatrzeni
rozgrzani, lecz zimni w swoim
szaleństwie
zaledwie młodzi, starzy względem czasu
biedni bogacze, w próżnym letargu
chude grubasy, w dietetycznej poradni
w płaskich wypukłościach, skrywają
iluzję
po prawdzie – fałszywi, w skrytości
bezpieczni
tak dalecy, że aż bliscy w absurdzie
chaotycznie zorganizowani, gładkim
dziwactwem
zawsze na lewo z prawem, błądzący
bezkresami
chorzy na umyśle, więc zdrowo zarażeni
punktualnie się spóźniają, czasu lekkim
tchem
szeptem wykrzykują, w milczeniu
zawołania
otwartymi ograniczeniami, zamknięci we
wnętrzu
to równi goście mający nierówno pod
sufitem
Z góry dziękuję za czytelniczą ciekawość i wszelkie uwagi.
Komentarze (31)
Ciekawie.
Pozdrawiam :)
Nietypowy wiersz wypełniony po brzegi bardzo ciekawymi
oksymoronami.
Wydaje mi się, że posłużyłeś się nimi, aby uzyskać
złożoność natury ludzkiej.
U niektórych jest ona tak zawiła i pokrętna, że aż
boli.
A obszary pozorów prędzej, czy później zostaną
rozszyfrowane.
Serdecznie pozdrawiam :)
Zbiegiem lat widzimy więcej i wtraźniej różnice. Gra
pozorów prowadzi na manowce.
Pozdrawiam serdecznie Staszku :)
Też zwróciłem uwagę na te oksymorony. Ciekawie.
Za Bartkiem :) Pozdrawiam Staszku
Życie pełne jest paradoksów i pozorów.
"Bo gdy prawda nie sprzyja, zostają pozory", które
"powstrzymują przed pogrążeniem się w chaosie" ;-) ;-)
Pozdrawiam.
Ciekawy wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Tak często oceniamy ludzi po pozorach, ale tak rzadko
mamy rację.
Marku, anorektycy to chude grubasy...
Mnóstwo tu oksymoronów, jednak w sumie to ciekawy i
nieźle napisany wiersz.
Ale na dopełniacz w tytule to Cię diabli skusili:)
Tekst niełatwy i moim zdaniem bez uderzenia się we
własną klatę.
Tak łatwo kogoś oceniać nie znając faktów, tak
łatwo...
Fajnie dobrałeś te sprzeczności, a one się
rzeczywiście zdarzają. Może nie wszystkie, bo chudych
grubasów chyba nie ma. Pozdrawiam
Ciekawy refleksyjny tekst, skonstruowany z pleonazmów.
Miłej środy:)
Uważam, że nie znamy tak do końca swoich możliwości.
Wiersz zatrzymuje w refleksji i zadumie. Pozdrawiam
serdecznie:)
coś w tym jest (i może zawsze tak było? Tylko człek
był zapracowany i tego nie widział?)