Oby ta chwila trwała...
Leżała na jego piersi
ubrana tylko w tysiące
marzeń...
zaczął rysować
na jej ciele
tajemne dla niej znaki,
szeptał nieznane jej dotąd słowa
ogarnęła ja trwoga
ale zarazem pożądanie
nie znała wcześniej tego uczucia...
całe ciało napełniła gorąca lawa
miłosci
przelała w niego cały swój żar
i szepnęła
''oby ta chwila trwała wiecznie"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.