Oczekiwanie
Z rozproszonych po niebie promieni
z pyłu gwiazd, co bajkowo migocze
utkam suknię dla siebie srebrzystą
a we włosy diamenty wplotę.
Wciąż czekając w nadziei z tęsknotą
w tym ogrodzie, co różą twą byłam
śpiewu ptaków, szelestu motyli
tak słuchając powoli odpływam.
Delikatny wiatr muska wciąż włosy
ciepło błogie wypełnia me ciało
miękka trawa otula mi stopy
jest cudownie, lecz jednak zbyt mało.
Pragnę jeszcze twojego zapachu
on przynosi przepiękne wspomnienia
i dotyku, co sprawia, że wszystko
wciąż wiruje i niebo i ziemia.
Suknia z czasem przestanie już błyszczeć
włosy tylko srebrzyste zostaną
lecz szczęśliwa i pełna nadziei
mogę umrzeć na ciebie czekając.
Komentarze (3)
Przepiękny wiersz - jeden z najpiękniejszych, jakie tu
dziś przeczytałam.Dobry rytm, rymy i ładna puenta
sprawia, że czyta się płynnie-jednym haustem :)
Przepiękny wiersz, nic więcej nie ma potrzeby mówić...
Bardzo zwiewny, delikatny wiersz, pięknie napisany i
sentymentalny