Oczywiście
Rzeka zawsze jest w korycie i wiry inne.
Bajką nie jest przecież życie.
Sobota przed niedzielą, gdy rude sny się
ścielą.
Wiewiórki są jak ptaki, w dziuplach
mieszkają te zwierzaki.
Robią zapasy z leszczyn owoców,
a za Olzą nazywają się drevnykocur.
I czasem pomyślne losy bywają dla lenia,
gdyby Newton nie wypoczywał pod drzewem,
nie odkryłby prawo ciążenia.
Dzień po nocy też się wciąż zjawia,
oczywiście.
A gdy deszcz na przemian ze śniegiem pada,
z zimna ząb wciąż mi jeden moknie,
drżę i dukam, a niech mnie gęś kopnie.
Wdech jest zawsze po wydechu,
i gdybym miała jakieś wyjście,
to chciałabym umrzeć ze śmiechu.
Komentarze (36)
Na wesolosc dobra kazda pora,
a wiersz jest "oczywiscie" zabawny. :)
Fajna forma.
Pozdrawiam Aniu pozostajac pod urokiem ostatniej
zwrotki. :)
No to życzę Ci śmierci ze śmiechu. Ale dopiero za
...dziesiąt lat.
Na wesoło, z dużą dozą humoru. Świetnie. Czasem dobrze
jest się uśmiechnąć. Pozdrawiam cieplutko :)
Świetny wiersz - z poczuciem humoru :-) :-)
Zima piękna. Lasy, pola - bajka.
Tylko dlaczego dach mi się zawalił nad letnią kuchnią?
Pozdrowionka :):)
Po przeczytaniu dostalam tzw "glupawki"...
Pozdrawiam
Na wesoło, ale i z przesłaniem. Z tym ,,oczywiście''
to bywa różnie.
Ciekawa Groteska, niby to takie wszystko oczywiste,
ale nie do końca. Pozdrawiam serdecznie Annno.
Świetny wiersz, z humorem,
pozdrawiam serdecznie:)
Fajny, nietuzinkowy wiersz,
msz, w życiu raz słońce, raz deszcz, ale to dobrze, bo
wówczas to słońce bardziej umiemy docenić.
Umrzeć ze śmiechu, tak, to lepsza śmierć, niż w
mękach, może taka podczas zbliżenia też nie jest zła,
ponoć zdarza się to czasem, głównie panom...
Oby tylko nie była ona związana z wojną.
Rozbawił mnie ten wers -
"z zimna ząb wciąż mi jeden moknie",
jakoś nie umiem sobie tego moknącego zęba wyobrazić :)
Pozdrawiam serdecznie, Aniu i życzę miłego dnia.
Aniutku, świetny wiersz. Bardzo często śmieję się, aż
czasami tchu mi brak.. Pozdrawiam cieplutko :)
Tak się tylko wydaje że przyjemnie jest umrzeć ze
śmiechu ale kiedyś na imprezie doświadczyłem ataku
śmiechu i w okolicach skroni i brzucha po dłuższej
chwili ból stał się nie do wytrzymania i stało się dla
mnie zrozumiałe powiedzenie pękać ze śmiechu a wiersz
bardzo dobry
Bardzo fajny wiersz a w szczególności ostatnia strofa
Pozdrawiam niedzielnie:)
Witaj,
jednym wersem(słowem) są oczwistości i wyjatki...
Dyskretna porcja humoru - ot co.
Uśmiech, pozfrowienia /+/.
Już dawno mądrzy ludzie wiedzieli, że śmiech jest
zdrowiem, a medycyna wie, że śmiech wzmaga
częstotliwość skurczy serca, dotlenia mózg i posiada
wiele innych zdrowotnych cech. Uśmiecham się więc
Anno, a pwodem uśmiechu jest Twój dowcipny wierszyk.