Od kiedy
Kilka słów do E.
Zrozumiałam to od razu kiedy Cię
zobaczyłam
Od kiedy usłyszałam Twój głos
Od kiedy Cię poczułam
Nie zmieniłeś się w ogóle
Ciągle ten ciepły uśmiech
Który ogrzewa moje serce wciąż tak samo
Wszystko się zmieniło zupełnie się nie
zmieniając
Taka jest właśnie nasza miłość
To dlatego jesteśmy tu ciągle choć tak
często nas nie ma
Od kiedy spojrzałam w Twoje oczy
Które ogrzewają moje serce wciąż tak
samo
Zrozumiałam że stale wciąż i ciągle
Od kiedy usłyszałam Twoje imię
Od kiedy zobaczyłam promień słońca
zwiastujący Ciebie
Ogrzewa moje serce w nowy sposób a wciąż
tak samo
I wracamy tu gdzie byliśmy cały czas
Od kiedy znowu poczułam rozkoszną niemoc
Od kiedy znowu zabrakło mi słów
Od kiedy obudziły się wspomnienia
Od kiedy zabrzęczała poruszona wiatrem
kłódka na moim sercu
Przypomniałam sobie że gdzieś zgubiłam
klucz więc stale otwarte
I tak sobie wracasz tu skąd nigdy nie
wyszedłeś
Rozpal w kominku i rozgość się mój miły
Byś już zawsze wracał jak bumerang, będę czekała ;)
Komentarze (2)
ładny i bardzo delikatny ...dać mu szansę już któryś
raz ....to piekna miłość ...pozdrawiam ciepło
Właśnie o przegadanie przez powtarzanie tych samych
słów mi chodziło, to zabieg celowy. Poza tym lubię
"rozbudowane" wiersze i sama z nimi próbuję. Poza tym
uważam, że wiersze pisze się z duszy, a nie "pod
publikę". To kwestia gustu, może komuś się dla odmiany
spodoba. Ja po prostu piszę to, co czuję i jak czuję.
Wiersz nie musi zachwycać, ale ma być "mój". Dlatego
żadne słowo nie jest w nim zbędne w sensie
nietechnicznym. A o sens techniczny się nie martwię.
Na życie pisaniem nie zarabiam :)