Od - osobnienie
matnia. obraz sie rozchybotal jakby nas nie
bylo
a przeciez jestem pomostem deska
przeslem
inaczej nie wyobrazam sobie swiata bez
ciebie
wiesz; hipopotamy tez kreca nosem
nie zawsze maja apetyt na zaloty
ja nie o tym
ogladam sprawozdanie z Cann
nie mam czasu na obciazanie sie wina
wiem wiem
odstapie od prawidel sztuki
przespie sie z pidzama
fotel to uroczyste miejsce
wolne tylko noca
pilot przeniesie mnie w inne strony
wierze w zabobony a lubczyk sparze
jutro gdy wrocisz z pracy mily
sorry, nie mam polskich znakow
Komentarze (3)
Pewnie, że nie ma co rozpamiętywać i zamartwiać się
zgrzytami. Jak bohaterka "Przeminęło z wiatrem" -
"pomyślisz o tym jutro..." :)
ot o sobie, ba, nie, nie - dałaś nam znać, lepiej
w fotelu podrzemać i przeczekać te targi, jarmarki a
potem listek lubczyku i wszystko wraca do normy, to i
tak trzymaj.
Podoba mi sie ten lubczyk w Twoim wierszu, jestem
ciekawa czy zadziała.