Od przyjaciela
Nie widziałem ciebie tyle lat
Jakoś z takim faktem muszę żyć
Chociaż jest mi ciebie ciągle brak
Swoją życia nitkę muszę wić
Piszę listy aby zająć czas
Smutne jakie inne mają być
Już od dawna przecież nie ma nas
A serce pęknięte czym tu zszyć
Czas przygarbił plecy tobie też
Chociaż się nie skarżysz ja to wiem
Ciężar swego życia aż po kres
Staram się z godnością nadal nieść
List ten pożegnalny bo jak wiesz
Nie to zdrowie rękę drżącą mam
Łap ostatnie słowo szczęścia strzeż
Ja o życie dziś ze śmiercią gram
Wiersz napisany jakiś czas temu na wiadomość o tym co nieuniknione, odleżał swoje
Komentarze (40)
to są zawsze trudne chwile...
Dołączam do czytelników, których wiersz zatrzymał.
Popieram sugestie mariat co korekty rytmu
W dwunastym wersie czytam sobie np
"Staraj się z godnością nadal nieść"
a w ostatnim
"Ja o życie dziś ze śmiercią gram."
albo inaczej.
Mam nadzieję, że wybaczysz mi te czytelnicze sugestie.
Miłego wieczoru:)
piękny a zarazem smutny wiersz,
niestety takie jest życie,
pozdrawiam.
każdy miał dobrego przyjaciela aż po grób.
Przewrotność losu.
I nie wiem co napisać.
Jest mi bardzo przykro.
Za gardło ściska i serce też ten
przepiękny wiersz.
Na takie słowa - serce łka i słów brak. Udanego dnia:)
Bardzo smutny, pożegnalny list.
Nie da się przejść obojętnie obok...
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutny pożegnalny list.
W treści - zatrzymuje, a w płynności czytania (też! a
nie powinien)...
Mnie coś zahaczyło w ostatnim wersie trzeciej strofki,
w takich przypadkach się przyglądam czy analogicznie
pada akcent jak w poprzednich wersach i strofkach (to
się chyba nazywa zestroje akcentowe, czy jakoś tam,
nie jestem humanistką to wybacz proszę niedokładność
wyłuszczenia o co mi chodzi).
Pomijając to, z podobaniem i z krzyżykiem.
Los bywa okrutny. Zastanawiamy się dlaczego życie
rozdzieliło nasze losy i gdyby można było cofnąć czas
to... Ale niestety, nie można.
Nostalgicznie u Ciebie.
Pozdrawiam :):)