Od wszystkich do nikogo
Domownicy byli po za domem
Urzędnicy po za urzędami
lekarze po za szpitalami
w ten nie wiadomo który miesiąc roku
Wszyscy byli gdzie indziej
a nikt na swoim miejscu
wszyscy byli nikim
a nikt był wszystkim
Jedni schodzili pod ziemie
a drudzy szli do kosmosu
wszędzie było ich pełno
ale tylko nikt był wszystkim
od wszystkich do nikogo
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.