Oda do jagodnika
O ty, co czynisz ranek miłym,
Z kawą się łącząc w związku ścisłym.
Ty, który uruchamiasz siły,
Zapał i wyostrzone zmysły.
Ulegam tobie, na sam widok
Czuję szaleństwo, opętanie.
Już nie pamiętam żadnych przysiąg
O mdłej owsiance na śniadanie.
Pierwszy kęs trzymam w ustach dłużej,
Chcę się nasycić smakiem lata.
Czuję, jak cała się zanurzam
W kryształkach cukrowego świata.
Nic już mi nie potrzeba wcale,
W twoim się utopiłam smaku.
Pod siódme nieba cię wychwalam,
Ze smutkiem myśląc o twym braku…
Woni i barwy jagodowej
Daj nam Naturo dłużej, proszę!
Ja tylko odę pisać mogę,
W niej jagodnika chwałę głoszę!
Komentarze (11)
Brawo. Nawet przeniosłam smak tej jagodzianki w swoje
ślinianki.
[a tutaj gdybyś mogła ciut-ciut podmienić =
"Nic już mi nie potrzeba wcale,
W twoim się utopiłam smaku.
Pod siódme nieba cię wychwalam,
Ze smutkiem myśląc o twym braku"
----Chodzi mi o wyraz "wcale", troszkę razi w
korespondencji z początkiem wersu "nic już.."
Tak trochę jakby masło maślane.
Może wyraz "teraz' tam zamieścić, tylko odpowiednio
rym do niego podpasować. Zrobisz jak zechcesz, ja
tylko podpowiadam.
A wiersz - dobry i to w obu znaczeniach jakości i
smaku.
Brawo. Nawet przeniosłam smak tej jagodzianki w swoje
ślinianki.
[a tutaj gdybyś mogła ciut-ciut podmienić =
"Nic już mi nie potrzeba wcale,
W twoim się utopiłam smaku.
Pod siódme nieba cię wychwalam,
Ze smutkiem myśląc o twym braku"
----Chodzi mi o wyraz "wcale", troszkę razi w
korespondencji z początkiem wersu "nic już.."
Tak trochę jakby masło maślane.
Może wyraz "teraz' tam zamieścić, tylko odpowiednio
rym do niego podpasować. Zrobisz jak zechcesz, ja
tylko podpowiadam.
A wiersz - dobry i to w obu znaczeniach jakości i
smaku.
Brawo. Nawet przeniosłam smak tej jagodzianki w swoje
ślinianki.
[a tutaj gdybyś mogła ciut-ciut podmienić =
"Nic już mi nie potrzeba wcale,
W twoim się utopiłam smaku.
Pod siódme nieba cię wychwalam,
Ze smutkiem myśląc o twym braku"
----Chodzi mi o wyraz "wcale", troszkę razi w
korespondencji z początkiem wersu "nic już.."
Tak trochę jakby masło maślane.
Może wyraz "teraz' tam zamieścić, tylko odpowiednio
rym do niego podpasować. Zrobisz jak zechcesz, ja
tylko podpowiadam.
A wiersz - dobry i to w obu znaczeniach jakości i
smaku.
Też nie lubię mdłej owsianki ;)
Pozdrawiam
(P.S. chcesz aby Twoje wiersze były czytane, pamiętaj
że inni też!)
już wiem dlaczego Niemcy
co rusz mówią: ja.. gut!
Interesujące.
A mnie się coraz bardziej jeść chce.
Teraz jak jestem głodna to mi smaka robi.
Bardzo na czasie i pięknie. Byłam na jagodach :)
Cudny taki poranek, pięknie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne rozmarzenie z podobaniem,
"Ja tylko odę pisać mogę,
W niej jagodnika chwałę głoszę!", pozdrawiam ciepło i
ślę serdeczności.
Super!