ODA DO PAPIEROSA
Ty Śmiercią przesiączony
Który uzależniasz miliony.
Ciągnąć cię trzeba,
Gdy zajdzie potrzeba.
Tytoń zawierasz,
I co będzie teraz?!
Wszyscy wkoło padają,
Bo ciebie codzień używają.
Tak zostanie do końca…
..świata i ich marnego żywota,
Które ty, co sekundę im skracasz?
Patrząc jak bujają…
… w szarych kłębach-
-PAPIEROSA OBŁOKACH!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.