Odbitymi od pustych ścian szeptami
CYKL: Purpurą podeptanych zmysłów
Zbierając poszarpane fragmenty wspomnień
W ciemnym morzu mroku
Powstałym z okruchów
Zawdzięczanym
Bezsilności
Która schwytała w swe szpony
Niejedną wolną jeszcze duszę
Kradnąc oddech
Odbitymi od pustych ścian szeptami
Do wieczorka, czas wracać na studia, nadrobię wszystko, obiecuję...pora zrobić coś pożytecznego :D
autor
AnnieSummers
Dodano: 2006-10-02 06:51:06
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.