Odchodzę
Odchodzę, lecz nie płaczcie.
Zachowajcie łzy, a może
Skomponujecie nimi nową barwę
W tonacji błękitnego nieba.
Nowy raj dla ducha,
Bez białych kruków dziobiących
Nasze senne marzenia.
Bez faryzeuszów
Krzyczących do ucha:
Jam święty, jam modny!
Odchodzę, nic nie powstrzyma.
Te życie już minęło
Jak zeszłoroczne liście.
Nastał czas szczurzej gonitwy.
autor
Meraviglia
Dodano: 2008-09-06 20:34:41
Ten wiersz przeczytano 753 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.