oddychaj ze mną.
dedykowane Tobie...
Czuję w sobie chęć,
chcę się zakochać,
w Tobie...
Nie karm mnie dłużej
tą niekończącą się niepewnością.
Ja umieram,
moje oczy topią się w smutku,
moje usta zasychają,
moje dłonie zamierają w bezruchu.
Wskrześ mnie,
tylko Ty posiadasz tak wielką moc,
w Tobie nadzieja,
że kolejnego dnia wstanę na nogi i powiem
"JEST CUDOWNIE" ...
autor
incomplete
Dodano: 2010-04-19 14:41:37
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
I jest cudownie?Piekny wiersz!Pozdrawiam ciepło+++
Błahe i banalne, a propos komentarza agaroma piszemy
"nadziei."
Pełna nadzieji czekasz i czekasz a może tak malutki
kroczek w kierunku tej nadzieji.
Oczy sie topia, a usta wysychaja? Bardzo ciekawie! :)
Srednio mi sie natomaist podoba powtorzenie: "umieram-
zamieraja" Mimo wszystko udana proba opisania leku i
tesknoty.
oby nadzieja otworzyła wrota do cudownego raju- tego
życzę.... pozdrawiam...