Odejdę gdzieś...
Ucieknę gdzieś daleko,w popłochu...
Ucieknę gdzie pieprz rośnie,
nie udawaj ,nie kochasz !
Odejdzie miłość w mgłę.
Już za późno, nic nie mów.
Nie płacz fałszywie ,już to znam.
Oszukuj mnie mile.
Już mnie nie ma,nie ma nas.
Miłość nie spytała Cię o wiek i Cię
oszukała.
Już odeszłam gdzieś do nieba,nie spotkamy
się już nigdy,a Ty płacz krwawymi łzami nad
mym grobem.
Zalej mnie ,gdzieś odpłynę.
Coś Ty narobił przez swą głupotę ,zginiesz
na dole.
Nie śmiej się więc, już odchodzę...
Komentarze (16)
Witaj Jedrula sliczny wiersz .Pozdrawiam cie
cieplutko
Witaj Jedrula sliczny wiersz .Pozdrawiam cie
cieplutko
Witaj Jedrula sliczny wiersz .Pozdrawiam cie
cieplutko
Smutny wiersz,pozdrawiam serdecznie
Dramatyczny wiersz i o odejściu miłości, pozdrawiam
cieplutko.
KaKaO to jest dramat ,nie jest on wesolutki :(
wychodzi na to ,że chciałeś tylko skomentować ,a nie
czytałeś treści ,jestem zawiedziony
Fałsz w miłości - nie ma miejsca. Pozdrawiam-:)
Faktycznie: można się uśmiać, zwłaszcza z tych
krwawych łez mających zalać PL-a, aby gdzieś odpłynął
i zginął na dole.
Bardzo miły wesolutki wiersz . Tak dalej :) ;)
Bardzo dramatycznie...
Bardzo dramatycznie z miłości wypływa radość a także
cierpienie. Pozdrawiam serdecznie
Miłość potrafi być piękna, ale
miłość potrafi też zabić.
Bardzo dramatyczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Domyślam się, jednakże treść mówiąca.
Fikcja literacka ;)
Dramat, po cóż on? Wystarczy pokonać głupotę, orężem
miłości. Pozdrawiam serdecznie