Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Odejdę na słowikach

Otulił mnie dziś rano śpiew słowika
Nie odnalazłam też twojego ramienia.
Twoje ciało o poranku zawsze znika
Byle tylko zaspokoić ukryte pragnienia.

Słyszałam, jak ktoś kiedyś mówił o miłości
Że to do końca życia, aż trwa do śmierci.
Błądzenie po ślepych ścieżkach bólu i radości
I tulenie dzieciąt ssących matczyne piersi.

Czymże była dla nas ta noc ponętna?
Skupiona tylko na podniecenia okrzykach.
Rozkosz jest pod każdym względem mętna
Samotna jak palec odejdę na słowikach.

Pozbawiona miłości...

autor

Panna N

Dodano: 2008-03-04 15:25:18
Ten wiersz przeczytano 409 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

DanutaD DanutaD

Twoje ciało o poranku zawsze znika - faktycznie smutna
ta miłość ale sam wiersz piękny. Duuży plus.

lucam lucam

Smutna ta miłość... Ale wiersz piękny!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »