odejdz
dedykuje Tobie wiesz komu
nie nie będę już płakała
nie nie spadnie juz mi łza
choć znów serce me przebiles
swym sztyletem juz nie raz
powiedz miły powiedz proszę
czym ja Tobie zawiniłam
tym, że serce ci oddałam
i najwieksze me rozkosze
dobrze więc odejdę gdzieś
gdzie nie sięga ludzki wzrok
nie odwróce sie za siebie
juz nie cofnę sie o krok
ale powiedz miły proszę
po co ty mnie znowu wołasz
chcesz me sece znowu zranić
już w nim jedna ranę noszę
a wiec odejdz jak najdalej
za horyzont schowaj się
a ja pójde w drugą stronę
by nie spotkać nigdy cię
wezmę serce ktore krwawi
i zamienię w bryłe z lodu
i to wszystko co w nim bedzie
niech odejdzie niech odejdzie
niech nie wraca nigdy więcej
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.