Odkryłam prawdę
Opadły liście z drzew
Odkryłam prawdę
Codzienny widok piękna do którego
przywykłam
Teraz bez liści
Odrapane gałęzie budzą wstręt
Brudna kora już nie ma gdzie się skryć
To wszystko czego widzieć nie chciałam
Tak nijakie szare i smutne
Im dalej w las tym bardziej pusto
A nie ma scieżek, nie ma światła
Odkryłam prawdę
Liście które kochałam opadły.
Może wreszcie otwieram oczy, a pewnego dnia sie obudzę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.