Odnajdę Cię.....śnie
Poranną mgłą opadłam w życie
kroplami rosy zalśnił świat
noc była taka piękna....
spotkałam Cię w swoich snach....
Tam pachnie zawsze wiosną
toną w słońcu jaśminy, bzy....
Tylko Ty coraz bardziej nierealny
odchodzisz gdy wstaje świt....
Jak Cię zatrzymać w swoich ramionach
kiedy tak krótkie są noce....
wciąż mało mi pocałunków....
tych chwil namiętnych, rozkoszy...
Wiem, że to dziecinne...
ale gdy z łez powieka snem opadnie
odnajdę Cię piękny śnie....
w duszy.... sercu.....nocy dnie.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.