Odpływam
Odpływam daleko za horyzont,
Tam gdzie króluje siwa mgła.
Gdzie słońce jest gościem raz do roku,
A noc zajęła miejsce na stałe.
Nie słychać tam śpiewu ptaków,
Liście palm z wiatrem nie rozmawiają,
I nawet kot wygląda jakby pomylił drogę.
Odpływam tam gdzie siwa mgła
Mając w zanadrzu pod pazuchą,
Ostatni skrawek błękitnego nieba,
I kilka ciepłych słów,
Które ktoś wsadził,
chyba przez pomyłkę,
W mój bagaż.
Komentarze (15)
Smutny, ładny, podoba mi się.
Pieknie odpływasz, podoba mi się wiersz:)
i nie potrzebna karta pływacka - po mistrzowsku
pływasz w tym wierszu.
Piękne to odpływanie... pięknie się czyta... :-)
smutno za horyzontem...
Smutno mi się zrobiło bo wiersz w treści bardzo
wymowny. NIe odpływaj / dosłownie/ - nie warto - życie
jest piękne.
Odpłynąć.. zapomnieć..można ..ale i tak trzeba kiedyś
wrócić..a wiersz ciekawie napisałaś...
nadbagażowy podarunek , należy się cieszyć :)
dobre i tych parę ciepłych słów Pozdrawiam
Nie wierzę, że przez pomyłkę. Ciekawy przekaz.
uważaj, co ze sobą wozisz w walizkach ;) - pozdro :))
Odpływasz dziewczyno, zaczekaj momencik.pozostań na
chwilę,czyżby Bej cię zmęczył ? Daj trochę poczytać tu
Twoich
wierszyków,lecz nie znikaj nagle, bez żadnego
krzyku. Serdecznie pozdrawiam.
...wzruszający wiersz pełen smutku i tęsknoty...jutro
zaświeci słońce...podoba mi się :)
smutny wiersz, ale ładny :)
Ja tez teraz odpływam, tylko w troche inną przestrzeń;