Odpoczynek
Ciężko o trzech nogach pierwszego listopada
iść w dół w deszczem zmarszczonym
garniturze,
Podpierając się tylko jednym wspomnieniem
Twoich zdziwionych lecz pięknych
oczu…
Na dwóch nogach już łatwiej dojść na
Rakowicki i w końcu spokojnie położyć się
spać.
autor
kapusta
Dodano: 2007-09-24 08:59:02
Ten wiersz przeczytano 424 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Smutny wiersz bardzo ale poczekać trzeba na uczucie
przed spoczynkiem Wzruszył mnie wiersz przejął treścią