odpoczynek wojownika / Dublin...
wracając z treningu masz oczy marzące i tego wciąż życzę.
wojownik stłukł filiżankę
przerwał jej służbę
banalnym ruchem ręki
nawet niebo ma przyśpieszony oddech
nie odmieniło losu kruchych odłamków
parę kropel błękitnej
podobno w każdej lustro i luneta zaklęte
ważę myśli wężowe ruchy i oczy badawcze
nawet mocno poirytowany
otworzę drzwi i przywitam gości
wciąż mam dla was słowa i odrobinę mocnej
kawy.
mądrze walecznym dedykowany
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.