Ogień przyjaźni
Zaczęła się dawno,
I trwać ma po wieki.
Płynie wciąż przed siebie,
Jak dziki nurt rzeki.
Niewielu się ona zdarza,
Chociaż każdy chce znać jej smak.
Delikatna jak rosa,
Wolna niczym ptak.
Wciąż płonie,
I rozpala wnętrze.
Uszlachetnia każdego dnia,
Radosne serca młodzieńcze.
Tak wiele już przeżyła,
Tyle ciężkich prób.
Lecz nie znikła jak dym,
Chciałaby trwać po grób.
Jest tak wielkim darem,
Jest odpowiedzialnością.
Nie jest złudzeniem,
Lecz natchnień rzeczywistością.
Taka jest nasza przyjaźń,
Czysta i prawdziwa.
Wciąż czegoś wymaga,
Ale nie jest chciwa.
Tak bardzo Ci za nią dziękuje,
Tymi słowami prostymi.
Wiedz że za tą przyjaźń,
Mam wobec Ciebie dług olbrzymi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.