Ognie piekielne

Wszyscy wiedzą co w mojej duszy gra
Nie pomogę ci złotą obrączką tym palcu
Bo on przynosi mi już ogień weźmie na naukę

No powiedz coś pomóż mi

Diabeł się już śmieje za często zaglądam
Do jego bram teraz chce mnie zabrać na
Spalenie

Twoja wieża jest tam płonie od tysięcy lat

Ktoś cię przyzywa nad rzeką
Ta melodia gra nikt ci nie pomoże
Zacznij się modlić o własne bezpieczeństwo

Spójrz kim się stałeś w płomieniach

Na daremno wypowiadasz imię Boga
Nic już nie jest w stanie ci pomóc
Gdy widzisz ognie piekielne

Aniołowie już tańczą wokół ognia

Nie zobaczę już słońca
Nie mam już dokąd uciec
Nie mam już historii

Nie będę miał komu jej odpowiedziać

Nikt nie wie kim jest to zło kryjące się
W twoim mroku ono czeka
Teraz wyświadcza ci przysługę

Spalając łódź

Chciałem dryfować z tobą
Potrzebowałem twojego dotyku
Teraz oddech staje się płytki od dymu

Syreny krwiożercze sięgają mnie

Zatracę się w ich szponach
Krew tak ciuchtko wypłynie z moich ran
Ciało wypłynie martwo do góry

Zamglone oczy widzą niebo i słońce

autor

Gay

Napisany: 2022-10-31 Dodano: 2022-10-31 09:08:34

Ten wiersz przeczytano 847 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Biały Klimat Obojętny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie