Ogrodnik
Ty jesteś jak kwiat, o kwiat trzeba
dbać,
Pielęgnować, podlewać, doglądać,
Aby mógł cieszyć nie tylko nasze oczy,
Również duszę, z którą się łączy,
Ta świadomość przelanej miłości,
Wytrwałości, w sercu zagości,
Jak będę się starał z całych sił,
To ten kwiat da wiele radości mi,
To wszystko od ogrodnika zależy,
Od włożonej pracy, nie pacierzy…
Jak pomodlimy, nie podlejemy,
Kwiat zwiędnie nam, uschnie w suchej
ziemi…
Czyny i słowa, to jest potrzebne,
To nam pokażę czy kwiat nie zwiędnie,
Nawet jeśli zrobiliśmy wszystko,
Lecz jednak efektów dobrych nie było,
Nie załamujmy się, nie to ziarno...
Nasza praca nie pójdzie na darmo,
Zwłaszcza, że zrobiliśmy jak trzeba,
Znajdziemy kwiat który da nam nieba,
Prędzej, czy później, trafimy na nie,
Wtedy na wieczność radość zostanie…
Komentarze (8)
Tak o miłość dbać trzeba, przede wszystkim obecnością
czynem
Pozdrawiam
Forma taka bo patrzyłem na równą liczbę sylab w każdym
wersie, więc miałem pewne ograniczenia zarówno w
słowie jak i ogólnej budowie zdania... Taki mój wybór
i pomysł na ten twór ;)
Kwiat faktycznie bez wody więdnie,
a ludzie też potrzebują jak te kwiaty ciepła i
zrozumienia,
a formę wiersza można by ulepszyć, to fakt.
Pozdrawiam.
:)
Ciekawy wiersz :)
jesteśmy kwiatami i ogrodnikami jednocześnie.:)
Niestety Twój wiersz psują rymy i forma.
Fakt, wiele zależy od ogrodnika.
Czyny, nie słowa, to jest potrzebne- zgadzam się, choć
słowa też są ważne