Ojciec ?
Dla kogoś kto jest nikim
Gdzieś tam stoisz
Czy myślisz o mnie?
Kim ja dla Ciebie??
Pomyśl o mnie jak o synu
Niraz Cię zapewne minąłem
Jesteśmy blisko a zarazem daleko
Jestem może jednym numerkiem
Jestem może tylko przypadkiem
Nic nie czuję do Ciebie choć dałeś mi
żyć
Staję przed tym trudnym wyborem
Czy Cię kochać nieokreślona postaci?
Czy być lojalnym i ze sobą się kłucić
Nie wiem co robić jestem rozdarty
Nie przejdę przez bramę zostając w kącie
Lojalnośc miłość rozsądek uczucie
Odwaga więziona przez te wartości
Zostańmy przyjaciółmi tato
Jestem Dawid Twój wyjątkowy syn
Kocham
Czuję
I Ciebie tato potrzebuję
Dla Marioli z tej racji że ją kocham o Ona mnie wspiera
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.