ojco-wiz-ja
...rozmowy o dziadkach zdjęcia... temat rzeka gdy dziadkowie ich korzenie są na Białorusi - Lida ich miastem ich początkiem..... była
kraj mojej babci brakuje słów by napisać
prości ludzie leniwie płynąca rzeka
śpiewy przy ogniskach
domy malowane wapnem kwiaty pod oknem
pachnące zbożem pola chabrowe a w nich
paletą barw czas maluje jabłonie
rzeczywistość zmienna jest w latach okrutna
polska mowa rosyjska szkoła melanż
dzieciństwa
by w końcu zamknąć furtkę
nowe drzewa sadzić fundamenty kopać
iść za głosem serca "ty jesteś jak
zdrowie"
...dziś piękno twe w całej ozdobie"
opłakuję
bo tęsknię po tobie
moi dziadkowie umierali z raną w sercach
w niej tłustym drukiem repatriacja masz
wybór
raczej go nie masz rzecz oczywista
wierzba płacze woda zmyła brzeg jest
inaczej
niż chce człowiek rośnie w polu wyobrażeń
kwiat
zatacza koło świat będzie co ma być jest co
jest
najważniejsza miłość dzielmy się nią jak
chlebem
Komentarze (13)
Śliczny osobisty wiersz Wspomnienia a szczególnie z
dzieciństwa są tak jasne i czyste Pozdrawiam
Serdecznie.
kraj dzieciństwa to coś co najbardziej zapada w pamięć
i serce, pięknie, pozdrawiam serdecznie
podzieliłam chleb poczęstowałam - dziękuję za czytanie
;-)= migawka z życia to była,śp. moich dziadków ;-)=
Śliczny wiersz, niewątpliwe bardzo osobisty.
Miłość dodawała sił w mrocznych czasach.Pozdrawiam
serdecznie:)
miłość przetrwa
Pozdrawiam serdecznie
Melancholii tu wiele.
Pozdrawiam :)
Tak, dzielmy się :) Pozdrawiam serdecznie i życzę
szczęśliwego dnia kobiet +++
Za Anną pozwolę sobie :)
Pozdrawiam :)
Ładna refleksja życiowa.
Żyć pod strachem
Boga, to trwoga.
Pozdrawiam
Wszystkiego
Najlepszego
za kwiaty dziękuję -wena jak cień -za wizytę dziękuję
;-)))====
trudne to były czasy, trudne losy tylko miłość
dodawała sił.
samych pięknych, uśmiechniętych chwil, dużo weny i
radości z obcowania z poezją. Oczywiście - miłości.
Kwiaty rzucam pod nogi. :)