Ojczenasz
W niemocy, moją mocą jesteś,
w bezsilności, siłą się stajesz,
każdy dzień radością ukwiecasz,
każdy miesiąc może być majem
w otchłani czarnej co nie ma dna,
zielony przylądek nadziei,
w rozpaczy, w której żyć się nie da,
ocierasz mą twarz pocieszeniem
nadzieją jesteś na lepsze dni,
i wiarą w to, że będzie pięknie,
miłością czystą jak słona łza,
Ty, Boże mój, któryś jest wszędzie...
autor




Herbaciana Róża




Dodano: 2012-05-19 18:18:11
Ten wiersz przeczytano 645 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Piękne szczere wyznanie,pełne wiary.Podoba mi się:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawa modlitwa, bo do Stwórcy a nie stworzenia
Rz.1:25,26, no i treść właściwa, tylko aby była np.
wysłuchana powinna być kierowana poprzez J.Chrystusa
1Tym.2:5. Gratuluje. Leszek.
Wiersz jest na swój sposób wyznaniem wiary.
Pięknie!
Amen!
Witaj!
Takie, ze szczerego serca
wyznanie zostało wysłuchane!
Serdecznie pozdrawiam.
Piękna dziękczynna modlitwa.