Okruchy życia...
Czasem patrzę gdzieś za siebie
co los zabrał i co dał
co być miało i co nie jest
co być mogło gdybym chciał
na ramiona które były
kilometry własnych dróg
czasem ból co ponad siły
ciszę świtu pośród gór
na te twarze co gwiazdami
dzisiaj gdzieś na niebie są
krajobrazy co myślami
tuż przed snem odwiedzam wciąż
czasem patrzę gdzieś za siebie
ech Ty życie dziwneś jest
ciągle jeszcze czegoś nie wiem
ciągle jeszcze czegoś chcę
zbieram skromnie
Twe okruchy
jak muszelki
z głębin mórz
Komentarze (7)
"ciągle jeszcze czegoś nie wiem
ciągle jeszcze czegoś chcę" więc żyj i poznawaj!
Piękny wiersz!
Piękna refleksja. Trzeba tak żyć, by każda chwila była
warta zapamiętania.
Jeśli człowiek jeszcze czegoś chce, pragnie to znak,
że żyje pełnią życia.
Więc mój miły żyjesz!!!
Jednak spoglądasz wstecz pogodzony z tym co było i nie
było. Bardzo ciekawe spojrzenie wstecz. Pozdrawiam :-)
Refleksyjny wiersz, chociaż nie do końca łapię myśl od
słów: "na ramiona które były
kilometry własnych dróg...", nie ma tu przejścia co z
tymi ramionami, nie rozumiem :(. Ogólnie słowa ładne.
Przemawia do mnie ten wiersz . Temat trudny i ujęty
ciekawie .
nietuzinkowe podejście do trudnego tematu...
wielu ludzi ma dylematy, nie potrafimy sobie
odpowiedzieć, czy rzeczywiście czynimy w życiu
poprawne wybory; wspomnienia na nas też oddziaływują
pozytywnie lub negatywnie........