okruszkiem (opłatka podzieliłam...
w tę noc wigilijną
spotkałam Cię przypadkiem
stanęłam na przeciw
i spojrzałam zmęczonymi od łez oczyma
podeszłam i wyciągnęłam rękę
trzymając okruszek opłatka
nieśmiało wyciągnąłeś swą dłoń
i ułamałeś okruszek
"Mogę?" zapytałam
"Co?" odpowiedziałeś pytaniem
"Przytulić się" rzekłam po cichu
otworzyłeś ramiona w zapraszającym
geście
zapłakałam cicho z radości
płatki śniegu plątały się nam we włosy
spoglądam na Ciebie...
czy mi przebaczyłeś?
okruszkiem opłatka podzieliłam się z A.
dziękuję za tę wigilię....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.