Oleś
A ja ci powiem, tak dobitnie,
wszystko przez ciebie, kurna Olek.
No trochę przeklnę, to się wytnie -
ja ciebie od każdego wolę.
Zjawiłeś mi się, gdym samotna
była w przeczuciach bezlitości,
a teraz twoja ręka psotna,
wciąż mnie namawia do miłości.
I jak mam, Oleś, żyć w tem raju
twej dotykowej nadczułości?
Weź przestań trzymać mnie na haju,
bo nadmiar szczęścia mnie już złości,
Oleś, kurna!
P.S.
Chwilka dla Irka
Jeszcze momencik, jeszcze chwilka,
poczytam o przewagach gościa,
to znajdę rymy też do Irka
i nie rozejdą się po kościach.
Tak to opiszę erotyką,
że czytać będą, jak kraj długi.
On będzie seksu jedną z ikon -
już w całej Polsce na usługi.
I nie pomogą żadne bogi -
Dionizos, Neptun, nawet Zeus -
ja mu zgotuję ten los srogi.
Będzie umykał Ireneusz -
tak, przed babami, w chwili trwogi.
Mily, za inspirację wierszem "Wszystko przez ciebie", dziękuję
Komentarze (16)
Dzięki Galeonie za rozbawienie!
Podziwiam szybkość i jednoczesną sprawność Twojego
pisania!
Pozdrawiam :)