Óma
Gwarą warmińską. I potem przekład.
Óma, Óma durawe korki mosz,
tlo śniotanu z buterfaski dosz?
Am móziam, a Łóna zła jadozi sia.
Óma, Óma durawe korki mosz!
Liwa, prawa, chtóra psiyrszo, ziesz.
Chibko, chibko, jek mała ribko.
Skok w bok po schabach brukuje,
a potam cołkam śniych.
Spsiywnio za długa, ale ruch to zdrozie,
to zie w rozumnej głozie.
Óma, óma durawe korki mosz!
Łóna uż nie jamruje i nie wyrzyka,
bo mniiłowaniu mojó- sprowdy tlo je.
Babciu, Babciu masz dziurę w kapciu,
a śmietanę z maselnicy dasz?
Babciu nie gniewaj się.
Babciu, Babciu masz dziurę w kapciu!
Lewy, prawy- który, Ty wiesz.
Szybko szybko moja rybko,
już skok w bok trenuję, a potem tylko
śmiech.
Piosenka za długa a ruch to zdrowie,
to wszystko mądrej głowie.
.
Babciu, Babciu masz dziurę w kapciu!
Kocham Cię całą sobą, czy wiesz.
Komentarze (49)
Zawsze z ciekawością czytam wiersze pisane gwarą. Ten
również.
Pozdrawiam :)
Annno miła - czyś nam dobrze to przetłumaczyła?
Bo jak czytam 1 strofkę, to wydaje mi się, że w
oryginale jest coś o buziaku (Am móziam, a Łóna zła
jadozi sia.)
a literacki mówi tylko o gniewaniu
(Babciu nie gniewaj się.)
Jakbym racji nie miała, to sorrki.
Wspomnienia z lat dzeciecych przypominaja moje wyjazdy
na wakacje do babci. Pieknie cieplo Aniutku ❤
Witaj Annno,
bardzo wesoło dzisiaj u Ciebie.
Sądzę, że doskonale te wersy wpasowałaś w życie
codzienne (albo z niego czerpałaś).
Taki nastrój rodzinny wielu z nas z radościa
wspomina.../+/
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej
niedzieli.
Monika, Maciek, Ania, Groszek.
Dziękuję
8: odnoszę to do drugiej
wersji, bo w pierwszej
zrozumiałem tylko słowo:
Óma (z gwary śląskiej..)
Babciu, Babciu masz dziurę w kapciu!- brzmi jak
dziecięca rymowanka, ale pełna miłości do babci.
A po warmińsku to już zupełne cudo.
Bo taka Óma
to rodzinna duma...
kochana wnuczka z ciebie
choć babunia już w niebie
Miłe wspomnienia z dzieciństwa warto spisywać :)
Pozdrawiam
Nie szkodzi Tadeuszu. Dziekuję
Krystynko- dzięki.
przepraszam za podwójny komentarz.
Niestety żadnej baci nie miałam - wojna je zabrała.
Dobrze, że moje wnuki mnie mają. Czytałam z
przyjemnościa i uśmiechem:) Ślę moc radosnych,
słonecznych pozdrowień:)
Witaj Anno
Warnijsko godka brzmi melodyjnie i czytam wiersz z
dużą przyjemnością.
Udanej niedzieli.
Witaj Anno
Warnijsko godka brzmi melodyjnie i czytam wiersz z
dużą przyjemnością.
Udanej niedzieli.
Nie przepraszaj Bartku, nie trzeba.
Twoj wpis jest piękny.
Babcia Maria- Mama Taty z nią miałam tak blisko serca
była podobna do Twojej Babci.
Dziękuję.