On
był tutaj wczoraj
prawie jak ze snu
a jednak realny
gonił fale
i zbierał muszelki
łapał szum w moich włosach
targał sukienką
a czasem szukał dłoni
był tutaj wczoraj
lecz jak to wiatr
poleciał
był tutaj wczoraj
prawie jak ze snu
a jednak realny
gonił fale
i zbierał muszelki
łapał szum w moich włosach
targał sukienką
a czasem szukał dłoni
był tutaj wczoraj
lecz jak to wiatr
poleciał
Komentarze (9)
taki miły i lekki Twój wiersz, jak ten wiatr, .
Spodobałaś się mu. :))
Przyniósł deszcz i ochłodzenie, tak potrzebne po
upałach z końcem kwietnia. Pozdrowionka.
No-no,dzisiaj dał mi popalić, troszkę szkód narobił, a
potem się ochłodziło - myślę że to ten od Ciebie. We
wierszu jednak ładnie opisałaś tego
szkodnika...powodzenia
Może wiatr symbolizuje człowieka ? Tak myślę, ładnie:)
Poleciał, ale zostawił piękne wspomnienia. A może
jeszcze powróci i zostanie? Pozdrawiam:)
A to figlarz :).."Wietrzyk z pieprzykiem, pieprzyk z
wietrzykiem..opina na biodrach tkaniny..rzeźbi
niechcący..pod wiatr idące..zakwitające dziewczyny.. "
:) M.
to wiatr - ale psikus
"Dokąd poleciał ten szaleniec ,
na czyich listkach szumi, gdzie jest ,
dokąd poleciał srebrny wiatr...", tak mi się
przypomniało :)
zwiewnie jak to z wiatrem bywa :)