On
"Can you feel it? It's my heart.. It's broken.."
On był tym pierwszym.
To jego kochałam.
Jemu całą radość życia poświęcałam.
Lecz on mnie opuścił,
Nie wiedzieć czemu.
Przecież zawsze mówiłam:
„Ufam sercu twemu”.
Czy warto teraz płakać?
Czy warto teraz szlochać?
Czy warto było w ogóle go kochać?
Choć to proste pytania
Odpowiedź jest trudna.
A moje małe serce
Jest jak wyschnięta studnia.
A w niej
Bezmierna pustka..
It was..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.