Ona
Lubisz łąki, lubisz pola,
od przedszkola do Opola.
Wąchasz ciastka, wąchasz kwiatki,
w szkole grałaś sobie w statki.
Lubisz tańczyć w deszczu boso
i wieczorem chodzić szosą.
Czasem mocno na mnie krzykniesz, nerwów ze
mną nie unikniesz.
Moich gości czasem spławisz
i pomyłki me wyławisz.
Nie kupujesz mi czekolad ale ja Ci życzę
sto lat!
Na luzie rzadko chodzisz
i oczkami sobie zwodzisz.
W lesie czasem sobie bywasz
i tą damę chętnie zgrywasz.
Ale i tak Cie kocham Lucynko,
moja Ty mała bździnko!
wiersz napisany kilka dobrych lat temu, choc moze wydawac sie troche infantylny to i tak go uwielbiam. dla moej Mamy.
Komentarze (1)
fajnie na luzie tylko popraw wyłowisz i to bżdzinko
trochę żle mi sie kojarzy ale to Twój wiersz :))