Ona... i ja, i znów Ona.
Widziałam Cię,
uśmiechniętego, wesołego,
obojętnego.
Jednak,
nadal zerkającego w moją stronę.
Nie rozumiem.
Masz znów ją,
jakby.. nigdy nic,
tak.. po prostu
Ona... ja... Ona...
Jak Ty to robisz, że
każda z nas wierzy?
Ja... udająca nadal zupełnie
niezainteresowaną
i nie pamiętającą o Tobie.
Tak.. tylko udająca.
A Ty...
czy też już wszystko zapomniałeś?
Dotyk, zapach, spojrzenie.
Ja pamiętam.
Każdy pocałunek,
każdy uśmiech,
każdy dotyk ręki.
Pamiętam Ciebie,
z chwil, gdy byłeś tylko mój.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.