Ona zwycięży
Zagościłeś w mym maleńkim
świecie,
dotknąłeś muśnięciem wiatru,
poczułam taką bliskość,
nie było już bólu i płaczu.
A kiedy odchodzisz,
to wiem, że nie na zawsze,
czasami i złoto szlifujesz,
by stało się
kryształem.
Trzeba pokory,
by przyjąć Twą wolę,
gdy tak trudno
jest wygrać z czasem,
wiem, że jest taka siła,
co każe trwać i wierzyć,
jest nią m i ł o ś ć
i ona z w y c i ę ż y.
autor




Grażyna Sieklucka




Dodano: 2015-01-16 15:36:59
Ten wiersz przeczytano 1643 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
To jest właśnie ta miłość bezwarunkowa, dobrze by było
gdyby nie dotyczyła tylko relacji z Bogiem. Piękny
wiersz.
piękna refleksja, pozdrawiam ciepło
Ona jest jak "muśnięcie wiatru", a potrafi rozbić
najgrubszą skorupę niewiary:)
Pozdrawiam Grażynko!
Bardzo optymistycznie z dobrym przesłaniem "wiara
czyni cuda"
Pozdrawiam serdecznie
Sandruniu, i do Ciebie los też się uśmiechnie. Bóg
nierychliwy, ale sprawiedliwy.
Pozdrawiam serdecznie.
Globusie, gratuluję optymizmu. Tak trzymaj, póki los
się do Ciebie uśmiecha.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję serdecznie za mądre komentarze i dzielenie
się wiarą.
Błogosławionego dnia wszystkim życzę.
Tak jak ma się w sercu miłość to człowiek przezwycięży
najgorsze wzniesienia jakie życie stawia. :)
Piękny wiersz dziewczyny
gorącej wiary... +++
Grażynko ja wierzę, że Pan po to
dał nam życie, byśmy je brali
pełnymi garściami. Dlatego tańczę
z żoną w każdą sobotę na dancingach jeżdżąc po
terenie.
Gdy nigdzie nie grają idziemy
na dyskotekę. A jesteśmy już
pradziadkami.
Pozdrawiam serdecznie i życzę
soczystego karnawału.
Grażynko jak pięknie, z serca płynące słowa...miłość
zwycięży czytając Twoje wiersze podnoszą mnie na
duchu...mam dużo, bardzo dużo problemów związanych ze
zdrowiem moich bliskich, dlatego długo nie pisałam,
nie miałam czasu. jakoś nie umiem uwolnić się od
tych chorób ale wierzę, że Dobry Bóg mi pomoże jak
zwykle wyjść na prostą, pokonać
przeciwności...Grażynko dziękuję, że tak pięknie
piszesz...pozdrawiam serdecznie. spokojnej nocy.
dziękuję za odwiedziny...
Oleńko, na pewno Cię rozumiem. Myślę, że jesteś
silną, mądrą kobietą. Twoja wiara i miłość,
gwarantuję, że zwyciężą. Nie wszystkie cierpienia
pochodzą od Boga. Czasami tak się ułoży życie i nie
mamy innego wyjścia, musimy wytrwać, żeby nie zagubić
siebie. Za to w drugim świecie będziesz stokroć
wynagrodzona i osiągniesz prawdziwe szczęście. Tak jak
piszę w swoim wierszu, nie będzie już bólu i płaczu.
Miłość zwycięży wszystko.
Pozdrawiam Cię Olu bardzo serdecznie.
Przepiękny wiersz Grażynko.
Wiara potrafi przenieść góry,
wiara daje siłę, wiara to
miłość do Boga i ona zwycięża.
Pozdrawiam cieplutko.
Ciekawie piszesz o wierze?
Może i tak jest nie dyskutuję z tymi, którzy ją
posiadają i nie utracili?
Ja na razie jestem na bezdrożu, wiara mnie opuściła i
środku pustka zagościła potrzebny mi jest czas, aby
ból zmniejszyć?
Grażynko wiem, że mnie rozumiesz cóż czasami i tak
bywa w życiu?
Pozdrawiam jak zawsze bardzo serdecznie i dziękuję za
wiersz, który dzięki swojej refleksji mnie zatrzymał?
Dziękuję bardzo kolejnym Gościom za poczytanie. Dobrej
nocy.
Musi zwyciężyć, inaczej sensu by nie było.