Onamudaje 05
Ona mu daje śmieci do kosza
i przy tym bardzo pogania,
bo oczekuje dziś listonosza —
choć nie ma nic do wysłania.
Ona mu daje stare kabaczki
z dodatkiem ostrej papryki,
on, chociaż palą go bardzo flaczki,
nie wyda słowa krytyki.
Ona mu daje ciągle w piwnicy
na kiju szczotkę i mopa,
on zamiast sprzątać – łyk śliwowicy
ciągnie i wraca w podskokach.
Ona mu daje, przeważnie z rana,
pyszne kanapki na tacy,
o czym myślałaś?, przyznaj kochana!
czy o jedzeniu do pracy?
Ona mu daje książkę w prezencie,
która Wisłocka spisała,
on nagle znalazł sobie zajecie
(nie będzie żona dziś spała).
Ona mu daje swoją gitarę,
bo on stroiciel jest wielki,
bajki ciąg dalszy — w czwartym kwartale,
smoczek i z mleczkiem butelki.
Ona mu daje smartfon do ręki,
chociaż bateria jest słaba,
– fotę zrób szybko, podziwiaj wdzięki
dopóki jestem wciąż naga.
Komentarze (11)
No super. Tak trzymaj:)))
Bardzo wesoło.
Fajnie byłoby list dostać- taki tradycyjny- kto dziś
listy pisze, ech
Ale fajnie;) uśmiecham sie
Z wielkim uśmiechem od ucha do ucha czytam Twoje
onamudajki. Pozdrawiam radośnie:)
bardzo udane onamudajki
choć fraszki to są z innej bajki
Rozkręcasz się w tym gatunku :)
Świetne, jak dla mnie wszystkie!
Pozdro.
Dlatego gitarę stroję sobie sama ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
hihi...hoho...
uśmiechów sto :)
no i...pozdro!
wywołałeś uśmiech.