Onamudaje 06
Ona mu daje pryzmat niewielki
bo uczy w szkole fizyki,
on, że uwielbia nauczycielki,
wszczyna w pracowni wybryki.
Ona mu daje na trampolinie,
chociaż sztuka to wielka,
zjadać malinę, wciąż po malinie,
malutkim dzióbkiem wróbelka.
Ona mu daje pióro kulkowe,
bo dzisiaj ma urodziny,
choć ucieszony, zachodzi w głowę
— nie znam ja takiej dziewczyny.
Ona mu daje z kosza czereśnie
bo szybko lecą jej latka,
on jej powtarza — jeszcze za wcześnie,
ciągle pilnuje mnie matka.
Ona mu daje login do konta
– Chyba mu mogę zaufać?
On bardzo pięknie konto posprzątał
– Ale się dałam oszukać!
Ona mu daje torbę z papieru,
ot, taką do odkurzacza,
jeśli chcesz dostać butelkę chmielu,
to czeka cię dzisiaj praca.
Ona mu daje pyszne bułeczki
koloru, kształtu jagody,
on jednak woli z barku flaszeczki
w kolorze i kształcie wody.
Komentarze (13)
Na wesoło te dawanie chociaż konsekwencje niektórych
przykładów są opłakane dla pasywnych bohaterów.
:)
:)
Ciekawy wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Pojechales po bandzie...
Rolandzie. :)))
Pozdrowka. :)
Ona mu daje. On wszystko bierze,
Wciąż z jej hojności korzysta...
Ona jest starszą panią w moherze,
A on jest redemptorysta.
Ona mu daje
a jemu...nie staje!
Ciekawe z nutką dobrego humoru.
Pozdrawiam serdecznie
Ona mu dawała,
on i tak nie słuchał.
Aż wreszcie zmądrzała
i dała mu z buta;)
Ale się rozbrykałeś z tymi onamudajkami :))) Fajnie i
wesoło, masz pomysły :)
Pozdrawiam :)
Udane a z tym kontem bardzo na dziś:). Pozdrawiam
Ona mu za dużo daje :}
Uśmiechnęły,
pozdrawiam serdecznie:)))