oni czyli piosnka o kaprysach aury
pod parasolem
co słońca kolorem
oddala deszczu kropelki
idą objęci
jakby zaklęci
on mocarz
ona jak z mgiełki
wiatru nie słyszą
o jutrze nie myślą
wtuleni w ramiona szczęścia
idą świetlani
sobą pijani
on ufny
ona bezpieczna
chłodu nie czują
dotykiem malują
tatuaż ognia na ciałach
idą rozgrzani
w miłość ubrani
on dla niej
ona z nim cała
lecz deszcz się wzmaga
wiatr szarpie i smaga
kochania pękły pierścienie
już oddaleni
jak potępieni
on pyłem
ona swym cieniem
Someone You Loved (Piano/Cello) The Piano
Guys
https://www.youtube.com/watch?v=qMG1BXo8Asg
26 marca 2012
Komentarze (14)
sturecki,
to miłe, że wśród tych moich, niewielu tekstów
zanalazłeś coś dla siebie :)
Dziękuję :)
Wiersz przenosi w świat romantycznej chwili, gdzie
para zakochanych, mimo kaprysów pogody, znajduje
błogość i spokój w sobie nawzajem. Niespodziewane
zawirowania pogody symbolizują trudności i wyzwania, z
jakimi muszą się zmierzyć w swoim związku.
(+)
Nowo przybyłym Gościom również dziękuję za wizytę i
pozostawione słowo :)
Serdeczności :)
Ciekawie ujęta historia miłości. Samo życie. :-)
Przecudnie płynie się wersami, ukazują ulotność
miłości,
z ogromnym podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Wam za wizytę i ślad po niej pozostawiony :)
Słoneczności z "moich" włości :))
Dziękuję Wam za wizytę i ślad po niej pozostawiony :)
Słoneczności z "moich" włości :))
+
Pięknie :)
Ciężko udźwignąć koleje losu, bo wspólna droga nie
zawsze jest usłana płatkami róż...
Pozdrawiam
Bardzo ładnie, życiowo, a i dramaturgia, więc ten
krótki wierszyk zawiera wszystko. Z podobaniem. M
czasem miłość nie wytrzymuje naporu przeciwności.
Z podobaniem wiersza plusik
Gdy deszcz spływa
i parę obmywa
diamenty kropel
ubogacają miłość