Opętany...
Opętany przez demona zła
siejesz w mej głowie spustoszenie.
Doprowadzasz do krzyku udręczoną duszę,
sprawiasz, że boję się obejrzeć za
siebie.
Opętane przez demona twe oczy
wypatrują mnie w otchłani nicości
by wyprzeć ze złej swej krainy
me ciało, do światła miłości.
Opętane przez demona usta
wciąż szepczą "przepraszam",
gdy rękami ból zadajesz,
a ja i tak mówię "wybaczam".
Opętane przez demona serce
wciąż usilnie walczy o życie.
Gasi ogień, jaki zło rozpala,
zagłusza głodnych wilków wycie.
Mój biedny demonie, co dobra pragniesz,
pomóc ci pragnę w udręce!
Lecz jak mam to zrobić, pokonać śmierć
i uciąć złu, diabłu ręce?
Już wiem co zrobię. Uwolnię światłość
co w moim sercu od dawna spoczywa.
Niech później na cichym, spokojnym
cmentarzu
twa miłość mój grób falami obmywa.
Niech łzy twoje dobre, ciepłe,
życiodajne
przywrócą do życia mnie znów.
A wtedy żar mojej bezkresnej miłości
będzie większy niż tysiąc słów...

taka_sobie_romantyczka




Komentarze (11)
Świetny wiersz.
Wiersz napisany wieką mądrością znanaia tematu bardzo
aktualny w obecnej rzeczywistości Teraz dobrze
wychowane Dzieci giną w demonistycznych opentaniach
kreślą wartości Poleciłabym ten wiersz Nauczycielom i
Katechetom
SZCZĘŚLIWEGO ROKU 2012
Bardzo ładny wiersz.Zawarta w nim treść daje do
myślenia.
Pozdrawiam!
Cięzko jest ujrzeć w złu dobro...
"dance de macabre":))) za mało mroku w tym mroku:)))
Klimat mroczny powiedzialabym
Opętanie przez demona zła - to jak dotyk miłości
...siły ich są zbliżone, efekty rożne. Pomimo
zakamarków ciemności, przeczytałem z zainteresowaniem.
Bardzo dramatyczny, ale podoba mi się. Pozdrawiam
Autorkę.
nie każdy potrafi naprawdę kochać...
bardzo smutny wiersz, człowiek doprowadzony do
ostateczności... czy da się z kogoś wygonić demona
miłością? może, ale to ryzykowne przedsięwzięcie
Opetany przez demona kocha tylko siebie, nie miej
zludzen.
Pozdrawiam serdecznie.