opowieść złomiarza
pajęczyna była śmiertelna
ładny kolor
to coś jeździło
szybciej od wyobraźni
ale tutaj
nikt nie zapala zniczy
autor
AS
Dodano: 2013-09-25 16:34:07
Ten wiersz przeczytano 1266 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Wiesz, w maju ubiegłego roku pewien wkurzony
maturzysta pędził gminną drogą...
Poradzono nam, żebyśmy nie chcieli oglądać Janki.
Zdjęcia wraku były w lokalnej gazecie.
Chłopak dostał wyrok w zawieszeniu.
A ja codziennie pytam - a dlaczego nie dwa lata pracy
w hospicjum? Albo jakimś innym przybytku wielkich
potrzeb?
Pozdrawiam Cię, ASie.
Ha, trzeba mieć wyobraźnię, żeby napisać coś takiego.
Ciekawa jestem, czy najpierw był obraz, który
uchwyciłeś w te niewiele słów.
Pozdrawiam
Lubię czytać tego typu wiersze, bo są jak łamigłówki
dla wyobraźni. Przy jednych już po pierwszym czytaniu
przychodzi rozwiązanie, przy niektórych potrzeba
czasu, aby wgłębić się w zamysł autora. Tutaj drugie
odczytanie dało odgadnięcie wszystkich znaczeń, przy
pierwszym "pajęczyna" wydała się zbyt zagadkowa.
Pozdrawiam :)
Zabrakło jednak tej wyobraźni - smutna opowieść,
codziennie widuję na drodze rozpędzone do utraty, a
potem krzyżyk i znicz w rowie, reszta na złom.
Pozdrawiam:)
kontrast zawrotnej szybkości z powolnym życiem
złomiarza, który zauważa, że z czegoś ładnego zostaje
i tak w końcu kupa złomu
pozdrawiam:)
E tam wódę...Nalewkę za kilka złotych. Bo wóda jest za
droga...
Złomiarz. Czyli osoba żyjąca ze ...hm....dosadnie -
chcesz? Włamu. Zrywania krat w oknach ,metalowych
rynien, bram . Nawet łańcucha do studni. I hajda na
wódę. Skup surowców wtórnych nadal funkcjonuje. To
jest złomiarz.
Bo nie tzw. czyściciel śmietników. To w dzisiejszych
czasach już tak nie razi.
Wybacz subiektywną ocenę twego tytułu.
Jurek
Witaj Asie. Pamiętam już rano w pracy przeczytałem
sobie twój wiersz i tak się zastanawiałem. Krótko i na
temat, który niekoniecznie jeszcze do mnie dociera.
Katastrofa. Pajęczyna na przedniej szybie wraku. Duży
pająk, w ogóle się nie lęka. Pięknie sobie podróżujesz
po wierszach świata. Wciąż pamiętasz. Doładuj sobie
baterie. Pozdrawiam. Marek.
No tak!!!
Szerokiej drogi!
Kup drugą na zapas:)
Pozdrawiam:)
pajęczyna na przedniej szybie wraku;
PS
pewnie się wszyscy na mnie poobrażają, ale ja znowu w
drodze; na granicy zasięgu i na resztkach baterii:(((
pozdrawiam
po pierwszym czytaniu wydawał mi się zbyt
hermetyczny...ale po skojarzeniu z tytułem dodam, że
opisałeś czyjś dramat chłodnym okiem
złomiarza:):)pozdrawiam
Pajęczyna- to trasa, którą pędzili po śmierć/ tak?/
:)
Witaj, ASie! Bardzo dużo widzi ten złomiarz!
Resztki z odlotowego autka i domyślam się
...pasażerowie zginęli tragicznie...stąd te znicze
niezapalone:(
Smutna refleksja nad życiem, ale prawdziwa.
Pozdrawiam.
Bardzo wymowna miniaturka.
Czytam Asie po raz któryś i nijak nie mogę go
rozgryźć(chyba taka niekumata jestem)
Wrócę znów do tej miniatury.