Optymiści
Dziwię się optymistom
Patrzę jak radośnie skaczą
Gdy wokół burza
Ręce unoszą do góry
Łapiąc każdą kroplę deszczu
Jeden z nich coś do mnie mówi
Obnażając białe zęby
Coś odpowiadam
Jakby z zalążka życia
Oddala się
A po chwili wraca
Zapraszając mnie do tańca
Przecież lód jest cienki jak włos
A jednak lekkość ducha ich utrzymuje
Na niepewnej powierzchni
Podziwiam cierpliwość nieboskłonu
Nad moim melancholizmem
Klaudia Gasztold
Komentarze (4)
Takie to czasy nastały, optymiści prym wiodą, choć
wyniki opłakane dla wielu,
Z sensem i na czasie, pozdrawiam serdecznie
Ciekawie o optymistach. Wiersz podoba się. Pozdrawiam
:)
Ciekawa analiza optymistów. Optymista ma lżej w życiu
i mniej zmartwień.
Dobrze być optymistą
a najtrudniej pesymistą
wszystko wtedy mocniej boli
żyjesz w smutku i niedoli
Pozdrawiam serdecznie , zdrówka życzę i
optymistycznego spojrzenia na świat.
optymistą zawsze łatwiej, bo nie
podchodzą z rezerwą do życia,
życzę miłego wieczoru:)