OPTYMISTYCZNIE
W tęgości słów
Się plącze słuch
Migocze świat
W płomieniu lat
Powszedni marazm
Po pracy zaraz
Ciężkością stóp
Przygniata puch
Niedzielna msza
Ją pij do dna
Ją sercem bierz
I owoc zbierz
Umyka czas
Ty mówisz pass
Unikaj zła
Nie sięgaj dna
Ciasne są drzwi
Do szczęścia dni
W miłości trwaj
Coś z siebie daj
Ze źródła pij
I pełnią żyj
Nie marnuj łez
I ciesz się ciesz
autor
HUZAROVA
Dodano: 2013-08-27 09:29:46
Ten wiersz przeczytano 1043 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Bardzo optymistycznie.Pozdrawiam.
Gdyby było takie proste... Ukłony :D
optymizm w cenie pozdrawiam
Dobre rady.Pozdrawiam.
Optymizm wymiata te nawałnice kąsających wątpliwości.
Jestem za:) Pozdrawiam.
Bardzo optymistycznie:)