Orgazm....

Kwiatuszku mój kochany...
do łożeczka mą miłością przywiązany..
leżysz sobie a ja na tobie...
dotykam twego ciała a w twych oczach widze ogień...
twa dusza płonie...
me dłońie piesczą twe uda...usta całują piersi...

i schodze nizej ....
całuje twój największy skarb..
nóżkami mnie przyciągasz...nie możesz się opanować...pragniesz jeszcze...
jesteś rozpalona...

lekki powiew cię ochładza...to szept z mych ust...nie przestawaj...
mów tak dalej...stękaj jeszcze...bez obaw nikt nam nie przeszkodzi...
ta chwila jest tylko nasza...o nic więcej się nie rozchodzi...
niż tylko o fakt iż orgazm cie przenika...już jest w tobie...krople zmęczenia po twym ciele spływają... to uczucie cie rozsadza..

Dziękuje wyszeptałaś...lecz to nie koniec kochanie...
przygotuj się teraz na kolejne namiętnie spotkanie...

autor

Andrzej S

Napisany: 2004-12-07 Dodano: 2004-12-07 15:43:04

Ten wiersz przeczytano 954 razy

Oddanych głosów: 66

Tematyka Erotyk

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie